sty 25 2006

poegzaminowo...


Komentarze: 5

Przyznaję, że z przedegzaminowym dramatyzowaniem przesadziłem...wszystko dobrze się skończyło, w efekcie w indeksie zacna czwórka widnieje...a na twarzy uśmiech, bo przy stanie mojej wiedzy to naprawdę bardzo dobrze. W ogóle sama atmosfera była całkiem dobra, sam pojawiłem się na univ znacznie przed czasem swojej odpytki, by wyśledzić pytania jakie już padły i w ogóle nastawianie ludzi....swojego niepokoju do końca nie pokazywałem, wręcz odwrotnie - dowcipkując starałem się rozluźnić atmosferę, przy ogólnym spięciu towarzyszy niedoli, nawet dobrze mi to wychodziło...(kawalarz taki ze mnie czasem) w trakcie samej odpowiedzi stres sam opadł...pozwalając na dość płynną odpowiedź. Teraz już śmiało mogę powiedzieć, że najgorsze mam już za sobą, pozostaje jeszcze jeden egzamin ale ten nie powoduje, ze targają mną negatywne emocje, tu jestem dobrze nastawiony - historia średniowieczna Polski, tu śmiało juz mogę wykazać się wiedzą, poza tym forma pisemnego zaliczenia nie powoduje takiego stresu jak wcześniejszy ustny egzamin, wiec dobrze usposobiony spokojnie mogę zasiąść do nauki i po cichu snuć już plany na ferie...

"Bo jest w piersiach człowieka taka dziwna moc, że z nadzieją słońca czeka, choć na ziemi noc"

noel   
Oreiro:)
25 stycznia 2006, 18:52
wiedzialam, ze zaliczysz:))) teraz trzymaj kciuki za mnie:) i do zobaczonka w ferie;)
25 stycznia 2006, 16:17
...aż chciałoby sięrzecz \"a nie mówiłam?\" :) ...gratuluję i ostrzegam,nie bagatelizuj pisemnego...różnie bywa...powodzenia!...
25 stycznia 2006, 15:38
Już gratulowałem. Po rozmowie na gg jestem naprawdę ciekawym, fajnym chłopakiem (bez podkontekstów proszę). Egzamin ustny jest stresujący zawsze, heh. ale ja już pisałem chyba że przesadzasz i dasz sobie radę. Ferie...rób plany, czemu nie. Ja w domu siedzę, będę nad książkami ślęczał. No nic, abym się nie rozpisał to kończę komentarz. Pozdrawiam i życzę miłej nauki do następnego egzaminu i troche spokoju a mniej po nocach siedzenia. Choc wczoraj to moja wina. Przepraszam.
Dotyk_Anioła
25 stycznia 2006, 15:06
Winszowałam już... Ale cieszę się nadal z Twojego sukcesu... Pamietasz, jak rozmawialiśmy wtedy o 3 nad ranem? Kiedy uczyłam się Wosu... Dzisiaj wyniki były... 4+ dostałam... :)

Ja też snuje plany te na ferie... I po cichutku tak liczę troszeczke, ze pokryją się z Twoimi... Bardzo bym tego chciała :)
pure_sincerity
25 stycznia 2006, 14:28
to co najłatwiejsze moze przyniesc wiele kłopotów.. wiec az tak nie miej tego gdzies..
Ale ciesze się ze egzmiany się powiodły :).. gratuluje!

Dodaj komentarz