mój ulubiony kubek....w kawałkach
Komentarze: 1
heh.....znowu zmuszony do późnej nauki....no co studia....fantastycznie! dni są coraz bardziej pasQdne, pech mnie prześladuje i to już od dłuższego czasu...jakieś dziwne fatum ciąży nad moja osobą...jak się go pozbyć?! martwią mnie sprawy na uczelni, dużo nie idzie po mojej myśli....czas, czyhający drapieżnik, dogania mnie coraz bardziej!! sił na ucieczkę brakuje...oddech trudniej złapać! w dodatku ten pech, obrzydliwy i okrutny, zbiera coraz więcej ofiar...mój ulubiony kubek rozbity w drobne kawałki, nie do poskładania, zniszczony....rozgoryczenie sięga granic!
Czekam na jakiś zmiany na odwrócenie losu, musze przede wszystkim sam dołożyć do tego starań....musi się udać... O! a to pierwsza pozytywna myśl! warta nagrody!
Dodaj komentarz