filozofia...
Komentarze: 2
jutro walentynki..ohh..ahhh...bosko! Cóż.....w tym roku urządzam maly bojkot tego swieta...nie z powodu jakiegos zgorzknienia czy depresji...o tak... ten dzien minie jak zwykly poniedzialek, o ktorym potem powiem, ze go nienawidze!! Znowu na univ...nie chciałem w ogole tutaj wracac...ferie dobieglły końca, miałem zrobic mnóstwo rzeczy, a tu...wszystko się pokomplikowało i nic nie jest jak miało być!!! Martwią mnie pewne sprawy, które ostatnio powodują, że przez głowę przechodzą mi myśli "..i na co to wszystko..czy warto w ogóle...." ehh...
...cieszę się, że zobaczyłem się z przytjaciółmi, brakowało mi ich...
zaczyna się nowy semest..doszły przedmioty m. in. filozofia! hmmm...to może być ciekawe, zagłębić się w tajniki myśli starożytnych filozofów, wielkich myślicieli... tak, tak na pewno nie opuszcze zajęć:) może pewne rzeczy wpłyną na mój dotychczasowy swiatopogląd:) zresztą myśle, że już dostatecznie spaczony...(jast takie słowo prawda?:P) zawsze zabierałem się do książek o takiej tematyce, ale kończyło się jedynie na chęciach, zawsze w wyborze zwyciężała jednak historia!! Może jednak... teraz... znacie coś naprawdę ciekawego, godnego poświęcenia resztek czasu?! Chociaż czytać a rozumieć to zupełnie dwie różne sprawy! czy mój móżdzek to w ogóle ogarnie..hmm..mam nadzieję!
Udanego święta zakochanych...
Dodaj komentarz