...
Komentarze: 5
Odłożyłem książkę by chwile tu pobyć, rozejrzeć się za cudzymi myślami... Termin drugiego egzaminu już blisko, w dzień nie grzeszę mocno nauką, dopiero wieczorem, przy sztucznym świetle udaje mi się skupić, wyrwać parę informacji i zachować je w pamięci, co w efekcie przynosi siedzenie do późna... mam tylko nadzieję, że nie ugnę się pod ilością materiału i uda mi się wyrobić...jutro noel - zmobilizowany student musi wygrać z noelem okropnym śpiochem i wcześniej zacząć dzień, nie od pory drugiego śniadania przy południowych wiadomościach... Bliskim znajomym zmagania sesyjne także idą pomyślnie, bez potknięć i dodatkowych terminów, co bardzo mnie cieszy i jednocześnie daję świadomość z jak inteligentnymi ludźmi mam dane przebywać...
Martwią mnie tylko sprawki domowe, tatunio cos ostatnio na zdrowiu podupadł, nie dbanie o siebie zakończyło się pogotowiem...uparty człowiek, dorosły a czasem jak nieodpowiedzialne dziecko, dobrze, że mama trwa na posterunku...
Nic to...odłożę już "pióro", powoli się oddalę...
...dla Ciebie zostawiam pozdrowienie.
***
Nie wiem co bedzie z weekendem... Wszystko zalezy od moich wynikow badan... Chwilowo nie jest najlepiej...
***
A jak będziesz na moim blogu, to zostawiłam tam kilka zdjęć, których jeszcze nie widziałes - mam nadzieje, ze sie Tobie spodobaja...
a ja tylko moge sie mobilizowac w nocy ... na nauke , chodze na noc na wyklady , czytam , wszystko robie w nocy , nawet pracuje ... nie to co myslisz ;-) .... ale rano oj nic mnie nie obudzi przed chyba 12 po poludniu :-)
pozdrawiam !
bardzo tutaj mi sie spodobalo !
...taka mama to skarb...życzę zdrowia dla rodziców...
...dziękuję i pozdrawiam...dobranoc...
Dodaj komentarz