wrz 29 2005

Gaudeamus igitur....


Komentarze: 3

Coż...po wyborach....tyle, że czekają nas następne....atmosfera się podkręciła wokół kandydata na premiera....zobaczymy co z tego wszytkiego wyniknie....

Za cztery dni rozpoczyna się nowy rok akademicki, z tego wszystkiego jestem raczej przybity niż wielce zadowolony....czeka mnie tyl spraw do załatwienia aż nie chcę myśleć o tym...jednak najgorszą perspektywą jest to, że wynajęcie mieszkania zakończyło się totalną klęską.....porażką właściwie wyłącznie dla mnie.....teraz z podkulonuym ogonem musze przeprosić się z akademikiem, z którego tak uparcie chciałem zdezerterować...niestety.....pocieszająca myśl, że mam pokój w lepszym domu studenckim...ale na dłuższą skale nie ma to najmniejszego znaczenia.....myśł o mieszkaniu tam bez znajomych (uwieńczonych sukcesem w poszukiwaniu mieszkania) napawa mnie zniechęceniem i wpędza w marazm....jestem troche niesprawiedliwybo sytuacja dla nich jest bardziej skomplikowana ale mimo to nie za dobrze mi z prespektywą mieszkania w akademiku zdala od nich.....przede mną stanie też wyzwanie w postaci nowego współlokatora i tu także jestem pełen niepokoju....tyle, że po szkole przetrwania z ostatnim współwspaczem to nic już nie będzie w stanie mnie zaskoczyć, a tym bardziej wyprowadzić z równowagi.....znów kogoś będe musiał sobie urobić, wychować....mam nadzieje, że nie trafie na twardy opór....hee zresztą  to może być całkiem zabawne....

Cieszy mnie myśl o spotkaniu z ludźmi z grupy, to jest pozytywny aspekt tego szumnego wydarzenia. Zresztą nie bedzie źle bo w głeębi siebie już nie mogę się doczekać....i podekscytowany jestem! Tymczasem przećwicze sobie "Gaudeamus igitur" by rozśpiewać się na inauguracji,na którą pewnie nie pójde bo nuuuuuudaaaa!!! To ćwiczymy "ewrybady":

Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus
gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus!
Post iucundam iuventutem,
post molestam senectutem
nos habebit humus,
nos habebit humus.

Vita nostra brevis est,
vita nostra brevis est,
brevi finietur,
brevi finietur,
venit mors velociter,
rapit nos atrociter,
nemini parcetur,
nemini parcetur.

Vivat Academia, vivant professores,
vivat Academia, vivant professores,
vivat membrum quodlibet,
vivant membra quaelibet,
semper sint in flore,
semper sint in flore!

Vivat et res publica,
et qui illam regit,
vivat et res publica,
et qui illam regit,
vivat nostra civitas,
maecenatum caritas,
quae nos hic protegit
quae nos hic protegit

Vivant omnes virgines,
vivant omnes virgines,
faciles formosae,
faciles formosae,
vivant et mulieres,
tenerae, amabiles,
bonae, laboriosae,
bonae, laboriosae!




Radujmy się, dopókiśmy młodzi,
Radujmy się, dopókiśmy młodzi,
po przyjemnej młodości,
po uciążliwej starości
posiędzie nas ziemia,
posiędzie nas ziemia.

Życie nasze krótko trwa
i szybko się kończy,
chyba nadchodzi śmierć
i porywa nas okrutna
(nikogo nie oszczędzi,
nikogo nie oszczędzi).

Niechaj żyje Akademia, niech żyją profesorowie,
niech żyje każdy członek naszej społeczności,
niech żyją wszyscy członkowie,
niechaj kwitną zawsze, niechaj kwitną zawsze!

Niechaj żyje i państwo, i ten, kto nim rządzi,
niech żyje nasze miasto, mecenasów łaskawość,
która nas tu chroni, która nas tu chroni!

Niechaj żyją wszystkie dziewczyny
przystępne i piękne,
niechaj żyją i mężatki młode i miłe,


Gaudeamus igitur, pieśń studencka do łacińskiego tekstu W. Kinderlebena (Radujmy się więc), opartego na XIII-wiecznym hymnie, melodia zaczerpnięta jest z pieśni J. G. Gntera Brder, lasst uns lustig sein (Bracia, weselmy się) z 1717. Śpiewana podczas uroczystości akademickich, np. na Inauguracji Roku Akademickiego.



noel   
Dotyk_Anioła
30 września 2005, 21:54
Będzie dobrze... Wierzę w to...
Na mnie możesz zawsze liczyć :)
29 września 2005, 18:24
Zawsze taki współlokator to nowe wyzwanie i doświadczenie :) Ja już odczuwam, że mnie rozbawiłeś. Ale dasz radę, bo jak nie Ty to kto?
cici
29 września 2005, 18:11
ha ha... no fakt, zycie w akademiku bardzo wyrabia cierpliwosc.. a i 3mam kciuki, zeby teraz trafil sie jakis normalny wspollokator :)

Dodaj komentarz